"DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI - TRZY BITWY, JEDEN CEL - WYGRAĆ I BYĆ NAJLEPSZYM"
10 listopada br. FENIKS PESTA STARGARD walczył na trzech turniejach w trzech województwach (zachodniopomorskim, kujawsko pomorskim, dolnośląskim). Grupa młodszych wzmocniona o czterech starszych zawodników walczyła na matach "polskich wikingów" w XII Turnieju Zapaśniczy w Stylu Wolnym o Puchar Burmistrza Miasta Gminy Wolin. W zmaganiach uczestniczyło 142 zawodników z 12 klubów naszego województwa. Mając na uwadze święto niepodległości podczas oficjalnego otwarcia na prośbę organizatora dzieci odśpiewały hymn Polski, czym zaskoczyły wszystkich dorosłych bo znały wszystkie zwrotki, a na wyróżnienie zasługuje Sebastian Bryguła silnym głosem na tle wszystkich dzieci. Nasza ekipa dzięki ogromnemu zaangażowaniu największego kibica, wielbiciela naszego klubu Adriana Kwarciaka, który przygotował oprawę w postaci biało czerwonych balonów oraz flag Polski brylowała spośród wszystkich klubów co widać na zdjęciach.
Jedenastka naszych "gladiatorów" stanęła w szranki w ośmiu kategoriach wagowych i pomimo "braterskich" (wewnątrz klubowych) walk zajęliśmy szóste miejsce zdobywając 7 medali:
3 x I miejsce - Pawlikowska Maja kat. wag. 21 kg; Kwarciak Mateusz kat. wag. 27 kg; Gocół Łukasz kat. wag. 33 kg,
2 x II miejsce - Kwiatkowski Mateusz kat wag. 25 kg; Sokołowska Zuzanna kat. wag. 28 kg,
2 x III miejsce - Katanowski Wiktor kat. wag. 26 kg; Danielewski Oliwier kat. wag. 37 kg.
Pozostali zawodnicy: Kumor Igor kat. wag. 33 kg, Basiak Adam kat. wag. 37 kg, Winiarska Magdalena kat. wag. 37 kg, oraz Bryguła Sebastian kat wag. 41 kg pomimo, że zajęli miejsca poza podium również walczyli dzielnie i z wielkim zaangażowaniem.
Na wyróżnienie zasługują wszyscy zwodnicy biorący udział w zmaganiach przed dzień obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości, ale na indywidualne brawa oraz pochwałę zasługują chłopcy, którzy po raz pierwszy odważyli się uczestniczyć w tak dużych zawodach. Igor, Wiktor oraz Mateusz 25 kg pokazali, że duch walki i zwycięstwa jest w nich i powoli budzi się jak feniks z popiołu. Brawo Panowie tak dalej, przed wami otwiera się droga do kolejnych sukcesów sportowych w zapasach. Oczywiście inni zawodnicy nie zawiedli pokazali, że intensywne treningi przynoszą coraz to lepsze wyniki i postawę prawdziwych sportowców co cieszy trenerów i napawa dumą rodziców, którym należą się osobne podziękowania za wyrozumiałość i chęć prowadzania pociech na treningi. Bo gdyby nie oni i ich aktywność w życie klubu nie cieszylibyśmy się z sukcesów naszych zawodników. Trenerem na zawodach był Leszek Gocòł.